niedziela, 21 września 2014

Ciasto dyniowe z rodzynkami

W ciągu ostatnich dwóch tygodni już trzeci raz przygotowałam ciasto dyniowe. Dwa razy wykorzystałam przepis na ciasto marchewkowe, który jest już na blogu. Po prostu dodałam dynię startą na tarce zamiast marchewki. Ciasto jest błyskawiczne w przygotowaniu, wilgotne i po prostu pyszne. Nawet nie zdążyłam pomyśleć o przygotowaniu lukru a ciasta już nie było. Zwykłą mąkę można zastąpić razową a cukier biały brązowym. Gorąco Wam polecam tę wersję przepisu.
Dziś wykorzystałam jednak inny przepis ponieważ miałam jeszcze szklankę musu z dyni. Efekt też jest świetny. Ciasto jest wilgotne, aromatyczne, doskonałe do kawy. 


Składniki:
  • szklanka musu z dyni*
  • 3 jajka
  • 2/3 szklanki oleju
  • 3/4 szklanki cukru
  • szklanka mąki pszennej pełnoziarnistej
  • szklanka mąki pszennej zwykłej
  • 1 i 1/2 łyżeczki cynamonu
  • pół łyżeczki imbiru
  • pół łyżeczki gałki muszkatołowej
  • szczypta soli
  • 1 i 1/2 łyżeczki sody
  • garść rodzynek
  • garść pestek dyni
*Mus z dyni można przygotować tradycyjnie, czyli upiec wydrążoną dynię, pokrojoną na kawałki. Czas pieczenia to 1 godzina. Po wystygnięciu oddzielamy miąższ od skórek i miksujemy go na gładko (bez odciskania). 
Ja wykorzystałam mus z dni ugotowanej na parze - dynię wydrążamy, obieramy ze skórki i kroimy w kostkę. Gotujemy na parze i miksujemy na gładko po ostygnięciu. Ta metoda jest szybsza (gotowanie trwa 15-20 minut) a efekt jest ten sam.


Jajka roztrzepujemy, dodajemy mus z dyni, olej i cukier. 
Mąkę przesiewamy z solą, sodą i przyprawami. Łączymy składniki suche z mokrymi, mieszamy tylko do połączenia składników. Dodajemy rodzynki i pestki z dyni zostawiając trochę do posypania wierzchu, mieszamy.

Ciasto wylewamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i posypujemy resztą pestek z dyni. Użyłam blaszki 21x35cm. Pieczemy w 180 stopniach przez 30 minut. Można sprawdzić patyczkiem czy jest gotowe.
Można też upiec ciasto w keksówce, ale wtedy czas pieczenia wydłuża się do około godziny.

Smacznego!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz