Od czasu kiedy je robiłam minął już prawie miesiąc, ale dzisiaj uzupełniłam zapas siemienia i w najbliższym czasie zrobię je znowu. Zatem najwyższa pora aby przepis na nie wzbogacił moje zbiory.
- około pół szklanki mleka
- pół szklanki wody
- 3 łyżki miodu
- 1 duże jajko
- 1,5 łyżki roztopionego masła
- 2 i ¼ szklanki mąki pszennej
- 1 i ¼ szklanki mąki pszennej razowej
- pół szklanki ziarenek siemienia lnianego - zmielić
- 1 łyżeczka soli
- 1 i 1/3 łyżeczki suszonych drożdży (5 g) lub 10 g drożdży świeżych
Drożdże rozpuszczamy w niewielkiej ilości ciepłego mleka, dodajemy miód i dwie łyżki mąki i odstawiamy do wyrośnięcia na 15 minut.
Pozostałe składniki oprócz masła mieszamy i wyrabiamy. Pod koniec wyrabiania dodajemy masło. Ostawiamy do wyrośnięcia, aż ciasto podwoi swoją objętość.
Następnie dzielimy ciasto na 16 części, formujemy bułeczki i układamy jena blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Zostawiamy do wyrośnięcia na pół godziny. Po upływie tego czasu smarujemy bułeczki jajkiem i posypujemy ziarnami.
Pieczemy około 20 minut w temperaturze 180 stopni.