Pomysł zrobienia tych serniczków wpadł mi do głowy przypadkiem. Miałam do wykorzystania kostkę białego sera i trochę świeżych pistacji. Pistacje zostały mi z tortu, który przygotowałam na urodziny męża. Być może tort również wkrótce pojawi się na blogu a tymczasem podaję przepis na małe serowe słodkości. Serniczki wyszły wilgotne i aromatyczne. Myślę, że przepis wart jest wypróbowania.
Składniki na spód:
- 100g płatków owsianych górskich
- 2 łyżki mąki pszennej
- 60g migdałów bez skórek
- 60g masła lub margaryny
- 2 łyżki brązowego cukru
Płatki i migdały mielimy na drobno (każdy ze składników mielimy osobno). Łączymy wszystkie składniki i wyrabiamy. Można to zrobić ręcznie. Masy nie musimy schładzać, zostawiamy ją na czas przygotowania sera albo od razu dzielimy na 12 części i wykładamy nimi papilotki.
Składniki na masę serową:
- 250g sera twarogowego półtłustego
- 160g serka mascarpone
- 100g mleka skondensowanego słodzonego
- 100g pistacji świeżych, nie solonych
- 1 jajko
- ziarenka z połowy laski wanilii
Pistacje mielimy drobno.
Ser mielimy na gładką masę z serkiem mascarpone. Dodajemy mleko skondensowane, mieszamy do połączenia składników. Następnie do masy dodajemy kolejno zmielone pistacje, jajko i ziarna wanilii, mieszając dokładnie po dodaniu każdego ze składników.
Jeśli wcześniej tego nie zrobiliśmy to teraz wykładamy papilotki ciastem migdałowym i pokrywamy je masą serową. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 150 stopni na 25 minut.
Po upływie tego czasu zostawiamy serniczki na godzinę w wyłączonym, uchylonym piekarniku. Następnie wyjmujemy je z piekarnika, studzimy na kratce i chłodzimy w lodówce przez kilka godzin.
Dodatkowo potrzebujemy:
- 150ml śmietany kremówki 30% lub 36%
- łyżka serka mascarpone
- łyżka cukru pudru
- garść zmielonych pistacji
Śmietanę, serek i cukier puder miksujemy razem ale niezbyt długo żeby masa się nie zważyła. Dekorujemy nią serniczki i posypujemy zmielonymi pistacjami.
kocham pistacje i sernik, a połączenie musi być obłędne <3
OdpowiedzUsuńBardzo kuszące.
OdpowiedzUsuńPyszności :-)
Dziękuję :) Faktycznie trudno im się oprzeć :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńPo te ciasteczka też chętnie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńJakie fajne:)
OdpowiedzUsuńGorąco polecam wypróbowanie przepisu. Te małe pyszności doskonale komponują się z poranną filiżanką kawy :)
OdpowiedzUsuń