Potrzebowałam nowego pomysłu na pastę do chleba. Zrobiłam ostatnio prawie hummus - nie dodawałam czosnku bo zwyczajnie nie miałam na niego ochoty. Miałam jeszcze ciecierzycę ale dla urozmaicenia postanowiłam poszukać innego pomysłu. Wybór padł na kaszę jaglaną. Sporo przepisów na pastę z tej kaszy zawiera pieczarki, ale postanowiłam wypróbować trochę inną wersję.
Chciałam dodać tylko tuńczyka ale okazało się, że mam w puszce tuńczyka w sosie pomidorowym (bardzo smaczne połączenie swoją drogą). Pasta jest więc ostatecznie o smaku pomidorowym - efekt końcowy jest bardzo ciekawy.
Składniki:
- 3/4 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej
- mała puszka tuńczyka w sosie pomidorowym (52g)
- olej
- 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
- sól i pieprz do smaku
- łyżka soku z cytryny
Trudno mi podać dokładne proporcje jeśli chodzi o przyprawy bo dodawałam sól i pieprz kilkakrotnie aż do uzyskania pożądanego smaku. W przypadku oleju jest podobnie. Pod koniec, nie chcąc żeby pasta wyszła zbyt tłusta rozrzedzałam ją też wodą.
Kaszę należy przelać wrzątkiem, zalać zimną wodą (2:1) i gotować z odrobiną soli pod przykryciem aż wygotuje się cała woda.
Generalnie wszystko można zmiksować w blenderze. Mój niestety ostatnio się zepsuł i musiałam sobie poradzić trochę inaczej - sprawdziło się sitko. Przetarłam przez nie ugotowaną kaszę, dodałam tuńczyka i koncentrat i stopniowo pozostałe składniki aż pasta zrobiła się gładka i pyszna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz