Nie szukałam jeszcze w pobliskich sklepach makaronu bez jajek i pomyślałam sobie, że w sumie najlepiej będzie jak sama taki zrobię. W końcu nie może to być nic trudnego. Muszę przyznać, że się nie pomyliłam. Znalazłam prosty przepis, wykonanie jest szybsze niż się spodziewałam. Jeśli nastawimy wodę na makaron to jesteśmy w stanie przygotować go zanim woda zacznie wrzeć.
Wykorzystałam już makaron z tego przepisu do dania z makrelą i do lasagne ze szpinakiem. W obu przypadkach świetnie się sprawdził.
Składniki:
- 200g mąki pszennej
- 120ml wrzącej wody
- łyżeczka soli
Do mąki dodajemy sól. Wlewamy ostrożnie gorącą wodę do mąki. Ja delikatnie mieszam drewnianą łyżką stopniowo dodając wodę. Po chwili można już wyrabiać ciasto bez obawy o oparzenie.
Wyrabiamy ciasto dosyć krótko, szybko robi się gładkie i można zacząć je rozwałkowywać.
Zarówno do przygotowania makaronu wstążki jak i płatów do lasagne wałkujemy ciasto bardzo cienko (1mm), nawet powinno prześwitywać.
Świeży makaron gotujemy ok 3 minut w osolonej wodzie z dodatkiem łyżki oleju. Można go też wysuszyć i wykorzystać później ale jeszcze w praktyce tego nie stosowałam.
Do lasagne też wykorzystałam świeżo zrobiony makaron - nie przesuszałam go tylko na bieżąco rozwałkowywałam i układałam na przemian z nadzieniem.
Z podanych proporcji wychodzą dwie duże porcje makaronu - w sam raz na jeden obiad dla dwóch głodomorów - jeśli robimy makaron z sosem, a w przypadku lasagne porcja spokojnie wystarczy na dwa obiady dla dwojga.
To jak ciasto do pierogów.
OdpowiedzUsuńTeż kroje na makaron resztę ciasta jak tobie pierogi.Super